Share This Article
Stopniowe przejście z plastikowej karty Gopass do platformy cyfrowej przenosi urlop i związane z nimi usługi na wyższy poziom, a wypoczynek z Gopassem ucieszy zarówno duszę, jak i portfel.
Z Gopassem mogę nie tylko dokładnie zaplanować cały pobyt w górach, ale też uniknę czekania przy kasach i jednocześnie mogę porównywać swoje umiejętności z innymi, podobnie nastawionymi narciarzami czy turystami. Ale zacznijmy od początku.
Vladimír Šarafín, kierownik ds. operacyjnych programu Gopass
Karta zmienia kształt
Na początku mieliśmy pomysł, aby stworzyć program lojalnościowy, który nagradzałby gości odwiedzających ośrodki górskie i zbierał informacje o ich preferencjach i potrzebach. Za pośrednictwem Gopass klienci mogli kupować różne usługi, a dzięki karcie identyfikować się podczas korzystania z nich. Za zakupy zdobywali punkty, które następnie mogli zamieniać na rabaty przy kolejnych zakupach. Jednak zakres usług stopniowo się poszerzał, a stworzenie platformy, która skupiłaby je wszystkie pod jednym dachem, było tylko kwestią czasu „ W naszych ośrodkach jesteśmy wyczuleni na potrzeby klientów i cały czas staramy się poszerzać zakres usług i świadczeń.
To już nie jest tylko skipass czy aquapass, ale stworzyliśmy miejsce, w którym można kupić bilety na imprezy i koncerty w naszych ośrodkach, bilety na kolejki linowe w sezonie zimowym i letnim, usługi w szkółkach narciarskich, wypożyczalniach, bike parkach, a także bilety wstępu do naszych parków wodnych,“ wymienia Vladimír Šarafín.
Sama fizyczna karta jest już powoli wycofywana i stopniowo opuszcza nasze portfele. Karty chipowej Gopass NIE MOŻNA JUŻ użyć w słowackich ośrodkach do przejścia przez bramkę obrotową z biletem dla osoby pieszej. Kod QR w telefonie w pełni zastępuje plastikową kartę, która będzie używana wyłącznie do jazdy na nartach.
Resztę bez problemu obsłużymy smartfonem. Wystarczy prosta rejestracja w programie Gopass, a świat przeżyć w ośrodkach na Słowacji, w Czechach, Polsce, Austrii, a nawet we Włoszech nagle staje otworem przed każdym, kto chce miło spędzić czas z najbliższymi lub rodziną.
Zakupy pod jednym dachem
Ważną częścią programu jest sklep internetowy gopass.travel, który daje każdemu możliwość dopasowania urlopu do swoich potrzeb. Wystarczy wybrać kraj, swój ulubiony ośrodek i zamówić wybrane atrakcje. W jednym miejscu można znaleźć wszystkie oferty, z których każdy znajdzie coś dla siebie. Staramy się stale poszerzać listę usług, które można nabyć za pośrednictwem Gopass. Dlatego też planujemy sukcesywnie dodawać do oferty ośrodki spoza holdingu Tatry Mountain Resorts. Oprócz korzystniejszej ceny karnetu narciarskiego lub biletu na kolejkę linową, klient otrzyma punkty lojalnościowe, które może wykorzystać przy zakupie kolejnych usług w naszych ośrodkach. Obecnie poszerzyliśmy naszą ofertę o ośrodki górskie we Włoszech i Austrii, ośrodki golfowe w Czechach i na Słowacji, ale stopniowo będziemy też dodawać kolejne ciekawe oferty od naszych partnerów zewnętrznych.
Cyfrowa przyszłość
Przy Gopass-ie też obowiązuje zasada, że co jest w smartfonie, to się liczy. Wystarczy zatem wczytać dane z karty lojalnościowej do portfela mobilnego i w razie potrzeby okazać je przy kasie lub w kiosku samoobsługowym. Jednocześnie telefon oferuje możliwość sprawdzenia ilości punktów lojalnościowych, przejechanych kilometrów czy porównania umiejętności z innymi narciarzami czy turystami. Jednak ambicje ojców chrzestnych Gopassu sięgają jeszcze dalej i niewykluczone, że jego funkcjonalność będzie sukcesywnie wzbogacana o elementy bankowości.
„Już teraz istnieje możliwość doładowania konta i wykorzystania go przy dokonywaniu zakupów przez Internet lub płaceniu za usługi bezpośrednio w ośrodku. Jeśli goście ośrodka nie mają przy sobie pieniędzy, mogą w ten sposób zapłacić np. w restauracji. Chcemy jak najbardziej uprościć pobyt w górach, szczególnie dla rodzin z dziećmi. Jeśli maluchy są na przykład w szkółce narciarskiej i mają doładowane konto, mogą same kupić sobie herbatę i małą przekąskę,“ wyjaśnia Vladimír Šarafín. Widać, że cyfryzacja nie omija nawet branży turystycznej i będzie odgrywać coraz większą rolę także podczas wypadów w góry. Oszczędza to nie tylko pieniądze, ale także czas.
Góry zapisane w aplikacji
Z aplikacji Gopass korzysta już ponad 150 tysięcy osób. Dzięki niej zawsze otrzymują najświeższe informacje o pogodzie w ośrodkach, kursowaniu kolejek linowych, mogą też oglądać kamery internetowe, sprawdzać statystyki narciarskie, kupować usługi, szukać szlaków turystycznych i rowerowych. „Przygotowujemy więcej ulepszeń i wyzwań dla gości przyjeżdżających do nas latem. Zwłaszcza ci aktywniejsi będą mieli motywację do pokonywania kolejnych kilometrów, odwiedzania większej liczby miejsc i zdobywania kolejnych wzniesień na rowerze. Jednocześnie chcemy skoncentrować się także na naszym programie lojalnościowym i uczynić go jeszcze bardziej atrakcyjnym niż dotychczas” – mówi o rewolucyjnej zmianie Vladimír Šarafín, kierownik ds. operacyjnych programu Gopass. Nasz cel jest jasny – chcemy zaoferować ludziom usługi, które preferują i przygotować dla nich ofertę nie do odrzucenia. Dlatego Gopass można uznać za swego rodzaju zwierciadło duszy i umysłu każdego miłośnika gór. Nic dziwnego, że każdy wgląd do niej ogrzeje serce urlopowicza. Z kolei sama aplikacja mobilna to kierunek, w którym w przyszłości chcą podążać ośrodki górskie.